Historia kawy w Indonezji

Wyobraź sobie świat bez kawy! Nawet jeśli nie pijesz kawy, wyobraź sobie centra handlowe i główne ulice bez wszechobecnych kawiarni, kawiarni, kawiarni i innych punktów specjalizujących się w sprzedaży espresso, cappuccino, latte, café noir, mokka, café macchiato lub po prostu java. Jednak kilka wieków temu kawa była zakazana w wielu krajach.

Nawet w kraju jej pochodzenia, Etiopii, kawa była zakazana przez tamtejszych ortodoksyjnych chrześcijan do 1889 roku, ponieważ uważano ją za napój muzułmański. W Europie król Karol II zakazał kawiarni w 1676 roku ze względu na ich powiązania z działaczami politycznymi ruchu oporu, ale wycofał się dwa dni przed wejściem zakazu w życie z powodu wrzawy, która nastąpiła po jego dekrecie. Z powodów nacjonalistycznych i ekonomicznych Fryderyk Wielki zakazał picia kawy w Prusach, aby zmusić ludzi do powrotu do piwa. Prusy, nie posiadając kolonii, w których produkowano kawę, musiały importować całą kawę, co wiązało się z ogromnymi kosztami.

Kawa (Coffea arabica), pochodząca z Kaffy, królestwa w średniowiecznej Etiopii, została sprowadzona do Arabii, a dokładniej do dzisiejszego Jemenu, gdzie była uprawiana i eksportowana przez port Mocha. Od 1616 roku Holenderska Kompania Wschodnioindyjska (VOC) kupowała tam kawę i transportowała ją do Batawii (dzisiejsza Dżakarta). Kawa szybko stała się cennym i bardzo dochodowym towarem handlowym, a w 1696 roku pierwsze sadzonki zostały przywiezione do Batawii w celu zasadzenia na Jawie.

Pierwsza partia, zasadzona na ziemi gubernatora generalnego Willema van Outshoorna, została wkrótce potem utracona w wyniku powodzi. Eksperyment został jednak powtórzony i w 1706 roku pierwsza próbka lokalnie uprawianej kawy mogła zostać wyeksportowana do Amsterdamu wraz z krzewem kawowym. I wierzcie lub nie, ale ta sadzonka, pielęgnowana i rozmnażana w amsterdamskim ogrodzie botanicznym, stała się dziadkiem roślin kawy Arabica w Brazylii i na Karaibach. Tak przynajmniej wynika z Encyclopedia van Nederlandsch-Indië. Wikipedia opowiada inną historię i przypisuje Francuzom sprowadzenie sadzonek kawy na Martynikę, skąd rozprzestrzeniły się one na Meksyk, Haiti i inne wyspy karaibskie; podczas gdy Brazylia otrzymała kawę Santos z Wysp Burbońskich (dzisiejszy Reunion).

Około 1878 roku nastąpiła katastrofa, ponieważ odmiana Arabika stała się podatna na rdzę liści kawy w przybrzeżnych obszarach Jawy i musiała zostać porzucona. Około 1900 roku odmiana Robusta (Coffea canephora), która była odporna na tę chorobę, została sprowadzona z Kongo i mogła być ponownie uprawiana na niższych wysokościach.

Przed 1800 rokiem VOC wprowadziła uprawę kawy wśród ludności w okolicach Batawii i w górzystym regionie Jawy Zachodniej. Przywódcy dystryktów byli zobowiązani do dostarczania określonej ilości ziaren kawy każdego roku. VOC nie było zaangażowane w uprawę, ale regenci musieli zapewnić, że ludność uprawia kawę, utrzymuje ogrody i dostarcza wymaganą ilość kawy wysokiej jakości. W drugiej połowie XVIII wieku uprawa kawy rozprzestrzeniła się na Jawę Środkową, ale tylko na ograniczoną skalę. Gubernator generalny Daendels (1808-1811) i kolejni administratorzy rozpoczęli atak na resztę Jawy i inne wyspy.

W rejonie Batawii kawę uprawiano z największym powodzeniem w Rijswijk i Meester Cornelis. Ludność nie sprzeciwiała się przymusowej uprawie. To samo dotyczyło Jawy Zachodniej, gdzie wymagane ilości i jakość były dostarczane na czas. Jednak w innych częściach Jawy i na wyspach zewnętrznych - zwłaszcza na Zachodniej Sumatrze i Maluku - ludność nie była tak chętna do systemu przymusowej uprawy. Pokusa dodatkowego dochodu początkowo zachęciła ludność do uprawy kawy.

W 1724 r. do Amsterdamu wysłano około miliona funtów kawy. Ale kiedy marchewka stała się kijem, a wymagana ilość wzrosła do czterech milionów funtów (1727) i sześciu milionów funtów w 1736 roku, entuzjazm ludzi znacznie spadł. Regenci otrzymali sześć stuiverów (pięciocentówek) za funt, które musiały pokryć zakup i transport kawy do magazynu VOC. Faktycznego zakupu (przy bramie) dokonywali szefowie wiosek. Można więc sobie wyobrazić, że cena płacona rolnikom była ułamkiem ceny otrzymywanej przez regenta.

Nie tylko kawa była przymusową uprawą, ale także cukier i indygo. Ten system przymusowej uprawy został wprowadzony w 1830 roku i zmuszał rolników do uprawy roślin eksportowych na 20% ich ziemi lub, alternatywnie, do zapewnienia 60 dni bezpłatnej pracy przy projektach publicznych na rzecz ogólnego dobrobytu zamiast uprawy ryżu i innych podstawowych produktów spożywczych. W tym samym czasie pobór podatków został przekazany poborcom podatkowym, którzy byli opłacani z prowizji.

Nic dziwnego, że systemy te były powszechnie nadużywane: ceny płacone rolnikom były minimalne, manipulowano wagą kupowanych produktów, a 60 dni bezpłatnej pracy często przedłużano lub przeznaczano na prywatne projekty regionalnych urzędników kolonialnych lub regentów. Poborcy podatkowi bezlitośnie wyciskali rolników do sucha, aby zwiększyć swoją prowizję. Nic dziwnego, że system ten wywołał powszechny głód i niezadowolenie.

Został odrzucony i zdyskredytowany przez swoich przełożonych w administracji kolonialnej, a teraz jest wymieniany jako bohater w indonezyjskich kanałach dla okresu Holenderskich Indii Wschodnich, 1800-1945 - wraz z księciem Diponegore, inicjatorem i dowódcą wojny Diponegore przeciwko Holendrom w Jogjakarcie / Centralnej Jawie i Teuku Umar, przywódcą partyzantki w Aceh.

Zrezygnował przed uwolnieniem i powrócił do Holandii. Tam kontynuował swoje protesty w artykułach prasowych, pamfletach, a w 1860 r. opublikował książkę Max Havelaar; lub pod tytułem Multatuli, The Coffee Auctions of the Dutch Trading Company.

Wzrost bardziej liberalnych perspektyw i pytania parlamentarne dotyczące ubóstwa i głodu na Jawie, a także chęć umożliwienia prywatnym interesom handlowym zaangażowania się w produkcję upraw eksportowych, doprowadziły do zniesienia Cultuurstelsel w 1870 roku. Jednak ze względu na opłacalność, uprawa kawy utrzymywała się aż do początku XX wieku.

Wśród osób, które z największą pasją (i skutecznie) przyczyniły się do rosnącego liberalizmu i zwątpienia w siebie, był Edward Douwes Dekker. Urzędnik kolonialny od 1838 roku, został mianowany asystentem rezydenta w Lebak na Jawie Zachodniej w 1857 roku, gdzie zaczął wypowiadać się przeciwko wyzyskowi i złemu traktowaniu tubylców przez regentów oraz przeciwko niewłaściwemu postępowaniu władz kolonialnych

Rekomendowane produkty3